Szukałam pomysłu na zyskowny biznes. Wywiad z Sylwią Kajdanowicz – dyrektor oddziału Housefly Nieruchomości w Nowej Soli.
Dlaczego zdecydowałaś się na franczyzę Housefly Nieruchomości?
Zaczynając pracę w Housefly Nieruchomości, niespełna dwa lata temu, byłam już lekko obyta w temacie sprzedaży nieruchomości ale do profesjonalnego agenta droga była daleka. Zakładałam od początku, że ten rodzaj pracy jest właśnie dla mnie i szybko złapałam bakcyla. Po kilku miesiącach pracy w agencji zostałam dyrektorem oddziału w Nowej Soli, co już było dla mnie ogromnym sukcesem i motywacją.
Następnie zdałam egzamin na licencję pośrednika aby z pełnym profesjonalizmem reprezentować oddział w Nowej Soli. O franczyzie zaczęłam myśleć właśnie w tamtym etapie mojego życia zawodowego i brałam pod uwagę tylko Housefly Nieruchomości, ponieważ wiedziałam, że mogę zaufać tej agencji i zawsze liczyć na wsparcie założycieli firmy. W czasie kiedy zbudowałam swoją markę osobistą i zaczęłam regularnie sprzedawać nieruchomości, właściwie z dnia na dzień zdecydowałam się na franczyzę, ponieważ wiedziałam, że dzięki temu nadal będę się rozwijać a co za tym idzie – więcej zarabiać.
.